Historia

Karol Plata-Nalborski
06 Sie 2021

Czy masoni podpisywali pakt z diabłem? Loża masońska w Chełmnie i Świeciu

Pierwsza loża wolnomularska w Chełmnie została założona 3 czerwca 1861 r. w 1880 r. jej siedzibę przeniesiono do Świecia (arch. Karola Platy-Nalborskiego) Pierwsza loża wolnomularska w Chełmnie została założona 3 czerwca 1861 r. w 1880 r. jej siedzibę przeniesiono do Świecia (arch. Karola Platy-Nalborskiego)

W powszechnej świadomości przetrwał negatywny obraz masonerii jako organizacji walczącej z religią i Kościołem, chcącej zburzyć porządek społeczny. Wierzono, że masoni wyrzekali się Boga i podpisywali pakt z diabłem - co dawało nadnaturalne zdolności. Przyczyną tworzenia się legend i powszechnej nieufności była aura tajemniczości otaczająca rytuały i symbolikę masońską.

Wolnomularstwo (masoneria) to ponadnarodowy ruch etyczny, zorganizowany hierarchicznie (stopnie wtajemniczenia) w komórkach zwanych lożami lub warsztatami, zgrupowanych w tzw. obediencjach – wyrażający swoje cele, idee i zasady (doskonalenie charakteru, braterstwo ludzi różnych ras, narodów i religii) za pomocą budowlanych symboli i rytuałów.

Początki masonerii w Chełmnie i Świeciu

Pierwsza loża wolnomularska w Chełmnie została założona 3 czerwca 1861 r. przez Wielką Lożę Prus „Royal York zur Freundschaft" z Berlina, a jej oficjalne otwarcie nastąpiło 22 września tegoż roku. Otrzymała nazwę „Wilhelm zur strahlenden Gerechtigkeit" („Wilhelm pod Promieniującą Sprawiedliwością"). W 1880 r. jej siedzibę przeniesiono do Świecia.

Dla zaznaczenia jedności obu miast podkreślano, że warsztat ten pracuje „na wschodzie" Chełmna i Świecia.

W Chełmnie pierwsze zebrania masonów prawdopodobnie odbywały się w dawnym hotelu Czarny Orzeł (obecnie ul. Rynek 3), następnie od lipca 1872 r. – w nieistniejącym dziś zajeździe Heinricha Ewe (obecnie ul. Dworcowa 1).

W Świeciu spotykano się najpierw w lokalach restauracyjnych, a następnie – od 1 poł. lat 90. – w willi masona Carla Löwnera na Wilhelmstraße 19 (obecnie ul. Sądowa). W 1903 r. zakupiono przy ul. Sądowej 6 nieruchomość, którą rozbudowano dla potrzeb loży.


Mistrzowie Katedry - przewodniczący loży lub pełniący obowiązki (arch. Karola Platy-Nalborskiego)

Do loży należeli burmistrzowie, kupcy, prawnicy i bankierzy

Loża składała się z członków zwyczajnych (miejscowych i zamiejscowych), braci stale odwiedzających, członków honorowych oraz komitetu urzędników, w skład którego – poza mistrzem katedry i jego namiestnikiem – wchodzili: I i II dozorca, sekretarz, skarbnik, mówca, jałmużnik, mistrz ceremonii, szafarz i brat przygotowujący.

Do warsztatu należeli m.in. Adolf Technau i Emil Geissler – burmistrzowie Świecia, mistrz siodlarski Leopold Smolinske i jego syn Walter – kupiec z Chełmna, Johannes Fenske – właściciel ziemski i starosta wałowy z Kokocka, Ernst Albrecht – właściciel hotelu Culmer Hof, chełmiński budowniczy Gustav Schilling oraz bracia Schultze – kupcy zbożowi. Wyznawcy religii mojżeszowej stanowili w tym gronie mniejszość.

Żydami w zgromadzeniu byli Nathan Blumenthal – prawnik z Chełmna, Friedmann Davis – kupiec ze Świecia i Louis Hirschberg – bankier chełmiński.

Bracia posiadali swoją kręgielnię

W czasach swojej świetności loża była organizatorem wielu miejscowych imprez towarzyskich. Bracia posiadali swoją kręgielnię, w której urządzano zawody, co było wtedy bardzo popularne. Z racji staropruskiego charakteru placówka zrzeszała niemal wyłącznie Niemców.

Jeszcze przed wybuchem I wojny światowej wielki mistrz macierzystej Royal York wzywał podległe jej warsztaty do wsparcia finansowego Wilhelm zur strahlenden Gerechtigkeit w walce z ultramontanizmem i polszczyzną. Nie ma się co dziwić, że w czasach II RP masoneria niemiecka była przez to podejrzliwie traktowana przez polskie władze. Programowo atakowały ją również środowiska katolickie.


Okładka spisu członków loży 'Chełmno-Świecie' z lat 1898-99 (arch. Karola Platy-Nalborskiego)

Coraz szczuplejszy Wilhelm

Chełmińsko-świecki Wilhelm był jedną z najmniej licznych placówek masońskich na Pomorzu. W pierwszych latach działalności loża liczyła ok. 40 członków, a w 1920 r. było ich 50. Jednakże w tym samym czasie – z powodu emigracji znacznej części braci do Niemiec po odzyskaniu przez Polskę niepodległości – szeregi Wilhelma mocno się uszczupliły, tak że na początku lat 30. było już tylko 11 braci.

Ostatnim inicjowanym był mistrz malarski Adolf Drenkhahn ze Świecia: przyjęty na ucznia w listopadzie 1919 r., nie doczekał się awansu na kolejne stopnie, gdyż krótko potem loża przestała odbywać posiedzenia obrzędowe, chociaż formalnie do lat 30. nie zakończyła działalności.

Nie zgłosiła się również w przepisowym terminie do rejestru sądowego, w związku z czym wojewoda pomorski, Władysław Raczkiewicz, decyzją z 7 grudnia 1937 r. zarządził jej rozwiązanie z mocy prawa.

Przedszkole w miejscu dawnej siedzimy masonów

Budynek lożowy w Świeciu został skonfiskowany i przekazany na cele społeczne, natomiast jego ruchome wyposażenie sprzedano na licytacji. Krótko potem w obiekcie umieszczono ośrodek zdrowia. Wspomniane orzeczenie zaskarżono, lecz zostało ono utrzymane w mocy.

Ostateczna likwidacja placówki nastąpiła 15 grudnia 1938 r. na mocy dekretu prezydenta RP o rozwiązaniu zrzeszeń wolnomularskich. W latach 60. XX w. dawna siedziba masonów uległa rozbiórce w związku z planowaną budową osiedla mieszkaniowego. Obecnie na Sądowej 6 mieści się przedszkole nr 1.

Sławni masoni ich krewni

Synem Friedricha Fülleborna był noszący to samo imię znany lekarz, specjalista medycyny tropikalnej, twórca tzw. metody Fülleborna.
Theophil Kirstein został usunięty z loży po tym, jak okradł kasę chełmińskiej spółki kredytowej i uciekł z miasta. Został schwytany w USA, lecz do ekstradycji nie doszło. Zmarł w połowie lat 70. XIX w. na gruźlicę układu nerwowego.
Philippe Apel był lokalnym działaczem społecznym, filantropem oraz mecenasem nauki i sztuki. Gdy zmarł, urządzono mu uroczysty pogrzeb, podkreślając jego wybitne zasługi dla miasta, co relacjonowała m.in. prasa toruńska. W magazynie „Bauhütte" zachował się nawet zapis jego przemówienia do braci masonów podczas uroczystości świętojańskiej w 1879 r. Wyjaśniał w nim znaczenie symboli mularskich w procesie oczyszczania serca oraz potrzebę kierowania się zasadami miłości, szczerości i prawdy.


Siostrzeńcem ostatniego przywódcy wolnomularzy, Arthura Mesecka, był polityk niemieckiej SPD – Kurt Schumacher, rywal Konrada Adenauera w walce o fotel kanclerza RFN.
Do loży należał też Heinrich Lenz, wójt Wielkiego Komorska w latach 1901–1920. Według „Sagi Kociewskiej" człowiek bogaty i wpływowy, który stale remontował i przerabiał swój młyn.
Krewny fabrykanta masona Ernsta Papendicka z Przechowa, Georg, został skazany na śmierć jako współwinny hitlerowskich zbrodni na ludności powiatu świeckiego.

Negatywny obraz masonerii i pakt z diabłem

W powszechnej świadomości przetrwał negatywny obraz masonerii jako organizacji walczącej z religią i Kościołem, chcącej zburzyć porządek społeczny. Ludowe podania przypisywały też niemieckim masonom nadnaturalne zdolności.

Wielu dawało wiarę opowiadaniom o tym, że „freimaurer" musiał wyrzec się Boga i podpisać pakt z diabłem.

W zamian uzyskiwał „piekielne moce" dające mu zdolność jasnowidzenia, bilokacji czy też pojawiania się pod postacią zwierząt albo na ognistych rumakach, przez co miał zawsze pod kontrolą swoje włości i nie można było go okraść.

W rzeczywistości wielu domniemanych farmazynów (tak nazywano wolnomularzy na Kociewiu) nigdy nie należało do lóż. Również opowieści o praktykowaniu magii i satanizmu należy włożyć między bajki.

Masoneria staropruska przyjmowała w swoje szeregi wyłącznie chrześcijan (a np. żydów w drodze wyjątku), prace obrzędowe rozpoczynano modlitwą i prowadzono na chwałę Boga symbolizowanego jako Wielkiego Architekta Wszechświata. W ich trakcie bracia nosili fartuchy i białe rękawiczki. Na środku świątyni znajdował się dywan z symbolami danego stopnia (ucznia, czeladnika lub mistrza).

Przed tronem mistrza katedry stał ołtarz, na którym leżała otwarta Biblia, a na niej cyrkiel i węgielnica. Po zakończeniu prac gaszono lichtarze, zamykano Biblię, a kobierzec zwijano.

Kiedy przyjmowano nowego kandydata, musiał on przejść inicjację, rozpoczynającą się spisaniem testamentu w czarnym pokoiku z kościotrupem w rogu, a następnie obywał tzw. podróże oczyszczające w świątyni, jak wytrwał, składał przysięgę na Boga. Nimb tajemniczości otaczający rytuały i symbolikę masońską był główną przyczyną tworzenia się legend i powszechnej nieufności.

Źródła:
Karol Plata-Nalborski, „Śladami masonów z Kociewia i okolic. Dzieje lóż wolnomularskich w Starogardzie Gdańskim, Chełmnie, Świeciu i w Tczewie", Tczew 2020.
Errata i apendyks do książki „Śladami masonów z Kociewia i okolic. Dzieje lóż wolnomularskich w Starogardzie Gdańskim, Chełmnie, Świeciu i w Tczewie" (w opracowaniu).

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.220.160.216

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.
×

Niezbędne pliki cookie

Te pliki cookie są niezbędne do działania strony i nie można ich wyłączyć. Służą na przykład do utrzymania zawartości koszyka użytkownika. Możesz ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała te pliki cookie, ale wtedy strona nie będzie działała poprawnie. Te pliki cookie pozwalają na identyfikację np. osób zalogowanych.

Zawsze
aktywne

Analityczne pliki cookie

Te pliki cookie pozwalają liczyć wizyty i źródła ruchu. Dzięki tym plikom wiadomo, które strony są bardziej popularne i w jaki sposób poruszają się odwiedzający stronę. Wszystkie informacje gromadzone przez te pliki cookie są anonimowe.