Te należności przedawnią się z końcem roku. Radzimy, jak nie stracić pieniędzy

Radczyni prawna Marika Mercedes Nawrocka z kancelarii LAW SPACE/ Fot. Arch. M. M. Nawrockiej

Część z nas być może pożyczyła komuś pieniądze, czeka na zaległą należność z tytułu najmu, czy nie miała jeszcze czasu zabrać się za uzyskanie należnego odszkodowania. Nie ma jednak co zwlekać, bo z końcem 2023 r. przedawni się wiele wierzytelności, co znacznie utrudni lub uniemożliwi ich odzyskanie – ostrzega radczyni prawna Marika Mercedes Nawrocka z kancelarii LAW SPACE.

Co do zasady, termin przedawnienia roszczeń wynosi sześć lat, zaś dla roszczeń związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą – trzy lata (art. 118 Kodeksu cywilnego). Należy jednak pamiętać, że koniec tego terminu przypada na koniec roku kalendarzowego – np. jeśli ktoś miał Ci zapłacić 17 września 2017 r., to Twoja wierzytelność przedawni się z dniem 31 grudnia 2023 r. To oznacza, że do końca roku masz czas, aby przerwać bieg przedawnienia.

Jak wnieść pozew o zapłatę wierzytelności?

Jak to zrobić? Z uwagi na rychły już koniec roku, najlepiej po prostu wnieść do właściwego sądu pozew o zapłatę. Możesz go złożyć osobiście w biurze podawczym lub nadać w placówce Poczty Polskiej. Ważne, by zrobić to przed końcem roku, nieważne, kiedy pismo rzeczywiście wpłynie do sądu, bowiem nadanie listu w placówce operatora świadczącego usługi pocztowe powszechne jest równoznaczne z wniesieniem pisma do sądu.

Ale uważaj – jeśli chcesz wysłać pozew korzystając z usług innego przedsiębiorstwa, będzie się już liczyć data wpływu przesyłki do sądu. Dlatego też, najbezpieczniej jest jednak korzystać z usług Poczty Polskiej. Daje ci to gwarancję, że nawet w przypadku opóźnienia w doręczeniu, to data nadania ma pierwszorzędne znaczenie.

CZYTAJ: Jak bronić się przed niezasadną egzekucją zapłaconego już zobowiązania?

Pamiętaj też, że powyższa zasada - dotycząca przypadania końca terminu przedawnienia nie obowiązuje, jeśli termin przedawnienia wynosi mniej niż dwa lata. Dotyczy to m.in. roszczeń z umów o dzieło, zlecenia, najmu, pożyczki, czy np. rękojmi z tytułu wad zakupionej rzeczy.

A zatem, nie licząc wyjątków, z końcem 2023 r. przedawnią się wierzytelności, których spełnienie (zapłata) miały nastąpić w 2017 r. i w 2020 r. – w przypadku roszczeń związanych z działalnością gospodarczą.

Wnieś pozew w terminie. Uważaj na darmowe wzory w internecie

Jeśli zatem twój kontrahent, zleceniodawca, pożyczkobiorca, najemca, nadal nie przekazał należnych ci środków, nie czekaj. Po upływie terminu przedawnienia wierzytelność, co prawda, nie wygasa, ale dłużnik może skutecznie uchylić się od jej zaspokojenia. Nie należy bowiem spodziewać się, że ktoś zrzeknie się zarzutu przedawnienia, choć ma do tego prawo.

Jeśli nie wiesz, jak skonstruować prawidłowo pozew, możesz skorzystać z nieodpłatnej pomocy prawnej świadczonej na terenie każdej gminy lub skontaktować się z kancelarią. Uważaj jednak na darmowe wzory znalezione w internecie – nie zawsze są prawidłowe i możesz w ten sposób pozbawić się zapłaty części należności.

CZYTAJ: Immisje, czyli czego sąsiad robić nie powinien i jak z tym walczyć?

Jeśli ktoś zalega ci z zapłatą i nie chce załatwić sprawy polubownie, a ty obawiasz się poniesienia kosztów postępowania sądowego, to zgodnie z art. 98 Kodeksu postępowania cywilnego, „strona przegrywająca sprawę, obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony”. Ostatecznie zatem, to dłużnik zostanie obciążony wszelkimi kosztami (w tym pełnomocnika, jeśli takiego ustanowisz).

MAMY PRAWO

Każdy, kto chciałby zaproponować zagadnienie prawne do wyjaśnienia przez radczynię prawną z Torunia Marikę Mercedes Nawrocką może przesłać je e-mailem na adres redakcji: [email protected].

Już głosowałeś!